Darwin Nunez w czwartkowym meczu Liverpoolu zdobył prawdopodobnie najbardziej absurdalną bramkę w swojej karierze. Na dobrą sprawę sprezentował mu ją bramkarz Sheffield United Ivo Grbić. Chorwat długo zwlekał z zagraniem piłki z własnego pola karnego, a gdy już się zdecydował, zrobił to najgorzej, jak się dało... To był dopiero początek atrakcji. Potem nie zabrakło też naprawdę pięknych trafień.
Wicemistrz Polski - Orlen Wisła Płock znów marzenia o osiągnięciu największego sukcesu w historii klubowej - awansie do Final Four Ligi Mistrzów, musi odłożyć na kolejny sezon. Płocczanie stoczyli pasjonujący mecz rewanżowy z wielkim PSG, ale odpadli z rozgrywek.
Po Pucharze Turcji Magdalena Stysiak i Stefano Lavarini mogą sięgnąć po mistrzostwo Turcji. Ekipa, w której gra atakująca reprezentacji Polski, a którą prowadzi selekcjoner Biało-Czerwonych nie dała szans w półfinale ekipie THY. W rywalizacji finałowej zmierzą się z zespołem, który nie tak dawno pokonali w meczu o trofeum. Będzie to też rewanż za finał sprzed roku.
Sebastian Szymański kończy pierwszy sezon w barwach Fenerbahce Stambuł. Choć wciąż nie jest pewny, że zgarnie z nim któreś z trofeów, już stał się częścią historii klubu. Polak rozgrywa znakomity sezon i w znacznym stopniu przyczynił się do pobicia rekordu na skalę całej tureckiej piłki. A wynik cały czas może się powiększać.
Najpierw Jakub Kwiatkowski zastąpił Krzysztofa Zielińskiego w roli dyrektora TVP Sport. Teraz w telewizji tej ma zajść kolejna ważna zmiana. Portal "Meczyki.pl" poinformował, kto będzie nowym wicedyrektorem TVP Sport.
Kwestia wydatków i przestrzeganie finansowego fair play budzi wiele emocji w piłkarskim świecie. W Anglii w tym sezonie doszło do ukarania dwóch klubów odjęciem punktów. Z kolei Manchester City jest oskarżony aż o 115 przypadków naruszenia przepisów. Okazuje się, że kluby Premier League chcą zmian, które - zdaniem "Daily Mail" - mają chronić pozycji angielskiej ligi jako najlepszej na świecie.
Komisja Ligi Polskiego Związku Piłki Nożnej ukarała Vagnera Diasa, piłkarza Radomiaka Radom za czerwoną kartkę i fatalne zachowanie, jakiego dopuścił się w kierunku sędziego podczas meczu ligowego z Puszczą Niepołomice.
Ons Jabeur nie tak wyobrażała sobie turniej w amerykańskim Charleston. Rozstawiona z dwójką Tunezyjka miała bronić tytułu sprzed roku, ale niespodziewanie odpadła już w drugiej rundzie. W meczu z Danielle Collins w pewnym momencie emocję wzięły górę. Tenisistka po przegranym punkcie wpadła w szał i ze złości kilkukrotnie uderzyła rakietą o kort.
Ćwierćfinał turnieju WTA 500 w Charleston nie dla Magdy Linette. Polska tenisistka w trzeciej rundzie przegrała 2:6, 2:6 ze światową piątką Jessiką Pegulą. Rozstawiona z jedynką Amerykanka potrzebowała raptem 58 minut, aby odnieść pewne zwycięstwo. Linette grała fatalnie. Mało co funkcjonowało w jej grze, zwłaszcza po stronie forehandowej.
"Nowy rodzaj piłkarskich chuliganów zagraża Euro 2024" - tekst o takim tytule pojawił się w dzienniku "Daily Mail". Brytyjska gazeta skupiła się na przypadkach brutalnych zachowań ze strony kibiców w całej Europie w kontekście turnieju w Niemczech. Jak można się domyślić - nie zabrakło wzmianki o polskich kibicach na przykładzie wybryków fanów Legii Warszawa przed meczem Ligi Konferencji Europy z Aston Villą.
Dla polskich siatkarzy w tym sezonie będzie liczył się jeden cel - medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Przed nimi okres intensywnych przygotowań. Już wiadomo, jak je zakończą. Tuż przed wylotem do Francji czeka ich turniej towarzyski w jednym z największych polskich miast. Kibice będą mogli zobaczyć ich w konfrontacji z topowymi drużynami świata.
Okres gry na kortach ziemnych ma być najważniejszy w ostatnim sezonie w karierze Rafaela Nadala. Hiszpan, który w tym sezonie wystąpił w tylko jednym turnieju, miał pojawić się w nadchodzącej imprezie w Monte Carlo rangi ATP Masters 1000. Niestety przekazał wiadomość, że nie przystąpi do rywalizacji. "Moje ciało po prostu mi na to nie pozwala" - zakomunikował.
W wieku zaledwie 24 lat zginął Luke Fleurs. Środkowy obrońca Kaizer Chiefs został zastrzelony na stacji paliw przez niezidentyfikowanych napastników na przedmieściach stolicy Republiki Południowej Afryki. Fleurs nie miał okazji zadebiutować w dorosłej kadrze RPA, ale reprezentował swój kraj na igrzyskach olimpijskich. Zawodnika w mediach społecznościowych pożegnał już jego klub.
Wisła Kraków w środę pokonała Piasta Gliwice i po 16 latach sensacyjnie awansowała do finału Pucharu Polski. Zamiast świętowania w Krakowie rozpętała się burza. Wszystko przez realne zagrożenie, że wielki finał na Stadionie Narodowym w Warszawie obędzie się bez udziału krakowskich kibiców. Klub wydał w tej sprawie oficjalny komunikat.
"Perła hiszpańskiego tenisa" - tak o najbliższym rywalu Huberta Hurkacza w turnieju ATP w Estoril pisał rok temu fachowy portal tenisowy "Puntodebreak". W Portugalii Hiszpan gra bardzo dobrze, nie stracił seta w czterech meczach i m.in. pokonał 52. zawodnika światowego rankingu.
- Uważam, że od ćwierćfinałów Pucharu Polski powinno się grać mecz i rewanż. Jedno spotkanie jest trochę niesprawiedliwe - powiedział trener Piotr Stokowiec na temat systemu rozgrywek Pucharu Polski.
Najbliższe trzy edycje turnieju WTA Finals zostaną rozegrane w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. Organizacja przekazała tę informację w czwartkowe popołudnie. Pomysł gry u Saudyjczyków wywoływał wiele emocji i kontrowersji z racji na m.in. przestrzeganie praw człowieka. Będąca w Radzie Zawodniczek Jessica Pegula nie ma nic przeciwko grze w tym kraju i podkreśliła, że tenisistki dużo o tym rozmawiały we własnym gronie.
Informacja o rozstaniu Novaka Djokovicia z Goranem Ivaniseviciem była sensacyjna. Chorwat był szkoleniowcem serbskiego tenisisty od 2018 roku, stając się jego przyjacielem. Niektórzy uważali, że powodem rozstania był słaby początek sezonu w wykonaniu Djokovica. Wątpliwości rozwiał sam Ivanisević. - Ludzie muszą pisać, ale nikt nawet nie był w stanie zgadnąć - stwierdził w rozmowie z serbskimi mediami.
Rosyjscy i białoruscy sportowcy w końcu zostali dopuszczeni do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ilu ich rzeczywiście pojedzie? Wygląda na to, że niewielu. Coraz większa ich część narzeka na wymagania, jakie muszą spełnić, by MKOl pozwolił im na występ. Z rywalizacji o medale właśnie wycofała się rekordzistka świata w pływaniu Jewgenia Czikonowa. - To wstyd, że MKOl narzuca takie warunki - grzmiała.
Już 23 kwietnia wystartuje pierwszy tegoroczny turniej rangi WTA 1000 na korcie ziemnym. Najlepsze tenisistki rywalizować będą w Madrycie, a wśród nich m.in. dwie wielkie gwiazdy, które otrzymały dzikie karty, uprawniające je do gry w turnieju głównym. Mowa o Simonie Halep i Caroline Wozniacki, między którymi w ostatnim czasie doszło do małej sprzeczki. "Ironia losu" - opisują to światowe media.
- Cieszę się, bo po to się pracuje, żeby wygrywać - mówił po ostatnim zwycięstwie Łukasz Piszczek. Były reprezentant Polski i legenda Borussii Dortmund po raz pierwszy może pochwalić się konkretnym sukcesem w roli trenera. Do gabloty prowadzonego przez niego LKS-u Goczałkowice trafi okazałe trofeum. - W historii naszego klubu jest to pierwsze takie osiągnięcie - tłumaczył Piszczek.
Wizyta w Szwajcarii to dla Igi Świątek podróż sentymentalna. To w Lugano przed pięcioma laty po raz pierwszy awansowała do finału turnieju WTA. Wtedy rywalizowała na ulubionych kortach ziemnych, ale w zbliżającym się barażu Pucharu Billie Jean King zagra na nawierzchni twardej. Polka w ciągu kilku dni zaliczy więc ekspresową zmianę. Ale jeśli marzy o igrzyskach, innego wyjścia nie ma.
Drużyna Sir Safety Perugia mogła wykonać kolejny krok w kierunku awansu do finału siatkarskiej Serie A. Zespół, w którym grają dwaj reprezentanci Polski: Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon stoczył pasjonujący, pięciosetowy wyjazdowy pojedynek w półfinale z Allianz Milano.
Równo dwa lata temu Iga Świątek została liderką rankingu WTA. Od tamtego czasu 22-latka tylko przez osiem tygodni znajdowała się na drugim miejscu. Nie ma wątpliwości, że Świątek przez ten czas zdominowała kobiecy tenis, bijąc i ustanawiając wiele rekordów. Jej panowanie w rankingu WTA postanowił podsumować profil OptaAce, wyliczając najważniejsze dokonania Świątek w tym czasie.
- Byłem na ostatnim treningu przed półfinałem. Nie chciałem wygłaszać przemówień, ale zamieniłem po dwa słowa z każdym z chłopaków. I nie sądzę, żeby udawali, gdy mówili: "Spokojnie, prezes się nie denerwuje. My wiemy, o co gramy, jesteśmy skoncentrowani, tworzymy fajną drużynę i wierzymy w to". Wiedziałem, że będzie dobrze, jeśli chodzi o nasz zespół - mówi w rozmowie ze Sport.pl Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin, która po awansie do finału Pucharu Polski stanie przed szansą zdobycia pierwszego trofeum w historii klubu.