FC Barcelona zrobiła swoje i awansowała do 1/8 finału Pucharu Króla. Została jednak zaskoczona przez czwartoligowca - ekipę UD Barbastro, która zdołała strzelić aż dwa gole. To czwarty raz w historii, gdy drużyna z tego lub niższego szczebla rozgrywkowego trafiła do siatki w starciu z "Dumą Katalonii". Na szczęście dla trenera Xaviego Hernandeza jego ekipa wygrała 3:2. Robert Lewandowski rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, ale wszedł na boisko w 72. minucie i zdążył strzelić gola z rzutu karnego. Читать дальше...
W wieku 37 lat niespodziewanie zmarł w niedzielę Mateusz Rutkowski, były mistrz świata juniorów w skokach narciarskich. Sportowe środowisko pozostaje głęboko poruszone wiadomością o śmierci skoczka, który swego czasu typowany był na następcę Adama Małysza. - Bardzo utalentowany zawodnik. To był po prostu talent czystej wody, czystej krwi. Ale żeby talent okazał się też mistrzem w późniejszym czasie, to już potrzebna jest odpowiednia osobowość. Tego mu cały czas brakowało - wspomina Apoloniusz Tajner, jeden z architektów Małyszomanii. Читать дальше...
Nie brakowało zaskoczeń w trakcie niedzielnych meczów 1/16 finału Pucharu Króla. Spotkanie Unionistas z Villarrealem zostało przerwane z prawdziwie kuriozalnego powodu, a zespoły z La Liga - Osasuna i Valencia do rozstrzygnięcia swoich starć z drużynami z niższych lig potrzebowały dogrywek. Zaskakujące obrazki przywitały nas jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji Barbastro z Barceloną.
W 1/16 finału Pucharu Króla FC Barcelona - mistrz kraju - trafił na czwartoligową ekipę UD Barbastro. Pierwsza połowa meczu zakończyła się skromnym prowadzeniem 1:0 ekipy trenera Xaviego Hernandeza, choć "Duma Katalonii" powinna już wówczas prowadzić dwoma bramkami. Sędzia nie uznał jednak trafienia Portugalczyka Joao Felixa, odgwizdując spalonego, którego... jak się okazuje - wcale nie było. Barcelona została więc w ten sposób "obrabowana" z gola. Na tę kontrowersyjną sytuację patrzył z perspektywy ławki rezerwowych napastnik reprezentacji.
Robert Lewandowski od wielu miesięcy boryka się z bardzo poważnym kryzysem formy. Niewiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie sytuacja ulegnie zmianie. Tymczasem już w marcu "Biało-Czerwonych" czekają baraże o awans do Euro 2024. Czy "Lewy" będzie w stanie wydatnie pomóc drużynie? - Najgorsze u nas jest to, że od razu się kogoś wyśmiewa i mocno krytykuje. Czasami trzeba wesprzeć, bo pamiętajmy, co Robert zrobił i niebawem będzie przecież nam potrzebny - zaznacza selekcjoner Michał Probierz... Читать дальше...