To miała być wymarzona rodzinna majówka we Włoszech. Zanim jednak jeszcze wsiedli w Warszawie w samolot, pani Izie humor zrzedł. Jej 3-letniej córeczce zachciało się pić. Kobieta nie pierwszy raz była na lotnisku i wiedziała, czego się spodziewać. To jednak kompletnie ją zaskoczyło! "To chore" — komentuje wzburzona.