Czas ucieka, w klepsydrze kończą się ostatnie ziarenka piasku, a Roma znajduje się już tylko dwa dni od finału Ligi Konferencji przeciwko Feyenoordowi. Wyzwanie jest tak bliskie, że dla podopiecznych Mourinho te ostatnie godziny oczekiwania wydają się mijać z prędkością światła, jeszcze dwie sesje treningowe (i trzydzieści jeden lat później) drużyna zagra w pierwszym europejskim finale. Dziś prawdziwy ostatni trening przed jutrzejszym wyjazdem do Tirany.