Nie sprzedaż, nie zakup, a przedłużenie wypożyczenia jest pierwszą operacją, którą zamknęli tego lata Giallorossi. Roma podała do wiadomości, że osiągnęła wstępne porozumienie w sprawie pozostania Henrikha Mhkitaryana również na kolejny sezon.
Mirko Antonucci è tornato a Roma. Chiusa definitivamente la parentesi al Vitoria Futebol Clube dopo le polemiche social, l’esterno si è già rimesso al lavoro a Trigoria. Il giocatore si sta allenando nel centro sportivo insieme agli altri che come lui hanno terminato i rispettivi prestiti. Tra di loro il portiere Stefano Greco, che ha giocato nella Vibonese del nuovo capo scout Lo Schiavo, Lorenzo Valeau tornato dall’avventura all’Imolese, Salvatore Pezzella rientrato dall’ottima parentesi nel Modena... Читать дальше...
124 mln euro straty w dniu 30 marca, z pewnością jeszcze więcej na dzień 30 czerwca i kolejny sezon przed nami, który spowoduje generowanie kolejnych strat, z racji na to, że Roma więcej "zjada" niż ma pieniędzy. Przez najbliższy rok, jako że finansowe fair play za bieżący sezon zostało połączone z tym kolejnym, Giallorossi będą musieli uzyskać prawdopodobnie minimum 200 mln zysków kapitałowych. Czekają nas sprzedaże, sprzedaże i jeszcze raz sprzedaże.
Lipsk i Patrik Schick mogą kontynuować współpracę. Jednak do końca sierpnia, nie dalej. Bowiem Roma dała zgodę niemieckiemu klubowi na wydłużenie wypożyczenia do końca sezonu, gdy zespół z Lipska zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, ale nie osiągnięto porozumienia w sprawie wykupu Czecha.
Poza Pellegrinim i Veretout, zawieszonymi za żółte kartki po ostatnim meczu z Milanem, Paulo Fonseca będzie musiał zrezygnować, po raz kolejny, z Pau Lopeza. Bramkarz nie wystąpi w czwartkowym spotkaniu z Udinese.
(Il Tempo - A.Austini) Wykluczona z walki o Ligę Mistrzów na dziesięć meczów, które są jeszcze do rozegrania: jest czerwiec, ale jakby był marzec, Roma już się poddała, czwarte miejsce nie jest do osiągnięcia, lepiej spoglądać za siebie w tabeli i przygotować się do Ligi Europy, która pozostaje jedy...
To nie był mecz marzeń w wykonaniu Giallorossich. Wprost przeciwnie. Zespół Fonseci praktycznie poddał drugą połowę spotkania z Milanem, nie oddając w niej nawet strzału i przegrał zasłużenie, oddalając się od Atalanty na dodatkowe trzy punkty.