W Toruniu także sparingowo. Podobnie jak rok temu CUK Anioły Toruń zorganizowało Copernicus Cup. Tym razem podopieczni Krzysztofa Stelmacha przygotowują się jednak do rozgrywek na zapleczu PlusLigi. Do miasta piernika na springi zjechały się MKST Astra Nowa Sól, Indykpol AZS Olsztyn i Cuprum Stilon Gorzów. Po piątkowym graniu wiadomo, że w finale zasłużenie zagrają plusligowcy.
CUK Anioły Toruń miniony sezon mogą zaliczyć do niezwykle udanych. Bardzo dobry występ w Pucharze Polski to nie koniec, bowiem podopieczni Krzysztofa Stelmacha wywalczyli długo wyczekiwany awans I ligi mężczyzn. Teraz przyszedł czas na intensywne przygotowania do nadchodzącego sezonu na zaplecze PlusLigi. W zorganizowanym przez Anioły turnieju w tym roku wzięły udział: MKST Astra Nowa Sól, Indykpol AZS Olsztyn oraz Cuprum Stilon Gorzów.
Turniej otworzyło spotkanie pomiędzy plusligowym Cuprum Stilon Gorzów, a MKS Astra Nowa Sól. Gorzowianie to novum na siatkarskiej mapie Polski, które powstało w wyniku połącznie drużyny z Lubina z zespołem z Gorzowa Wielkopolskiego. Zespół z Nowej Soli na co dzień występuje z powodzeniem na parkietach I ligi i jak widać, nadchodzący sezon w ich wykonaniu może zapowiadać się interesująco.
Pierwszy set padł łupem ekipy z Gorzowa, która wygrała 25:23. W drugim secie rezultat spotkania wyrównała druga strona, a wypracowana przez nich na dystansie przewaga pozwoliła na spokojne dokończenie seta (25:21). Kolejny set to prawdziwa batalia, bowiem o wyniku końcowym na korzyść podopiecznych Andrzeja Kowala przesądziła przeciągająca się gra na przewagi (31:29). Później ponowne wyrównanie stanu i emocjonujący tie-break, który dał wygraną gorzowianom 3:2. Zwycięstwo jest równoznaczne z zagraniem w jutrzejszym finale. Strona przegrana musi pogodzić się z porażką i szybko regenerować, bowiem w południe zagra w meczu o III miejsce.
MVP spotkania wybrano Marcina Kanie. Dla 28-środkowego będzie to pierwszy sezon w barwach gorzowskiego klubu, w poprzednim sezonie reprezentował on klub z drugiego końca Polski – Bogdanka LUK Lublin.
Cuprum Stilon Gorzów – MKST Astra Nowa Sól 3:2
(25:23, 21:25, 31:29, 23:25, 15:13)
Zanim rozpoczęło się drugie piątkowe spotkanie, to odbyła się oficjalna prezentacja zespołu gospodarzy. Kolejnym krokiem był jednak mecz CUK Aniołów Toruń z plusligowym Indykpol AZS Olsztyn.
Pierwszy set gospodarzom kompletnie nie wyszedł. Wysoka przegrana 12:25 nie napawała optymizmem, a zgromadzeni w hali kibice mogli być nieco w szoku. Torunianie nie kończyli piłek, problemem okazało się także przyjęcie. Wysoka przegrana nie podcięła im jednak skrzydeł, bowiem druga odsłona spotkania wyglądała całkowicie inaczej. Pomimo starań po wymagającej końcówce górą ponownie okazała się drużyna akademików Olsztyna (25:22). Trzeci set to jedna wielka niewiadoma, wszystko mogło się wydarzyć, a przewaga plusligowców cały czas była niewielka. Emocjonująca końcówka ostatecznie raz jeszcze przesądziła o wygranej Indykpolu AZS-u, który tym samym zameldował się w finale zawodów (25:21).
CUK Anioły Toruń – Indykpol AZS Olsztyn 0:3
(12:25, 22:25, 21:25)
Harmonogram Copernicus Cup na sobotę (31.08)
12:30 CUK Anioły Toruń – MKST Astra Nowa Sól (mecz o III miejsce)
15:00 Cuprum Stilon Gorzów – Indykpol AZS Olsztyn (finał)
Zobacz również:
Memoriał Ilczuka: Ślepsk kontra Trefl w wielkim finale. Bogdanka zagra z gospodarzami
Artykuł Copernicus Cup: Astra postraszyła Cuprum Stilon. AZS Olsztyn z pewnym zwycięstwem pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.