W lutym tego roku gruchnęły w mediach zaskakujące wieści o problemach reprezentacji Norwegii. Alexander Stoeckl po latach pracy w Skandynawii przestał dogadywać się podopiecznymi. Choć szkoleniowiec przestał jeździć z drużyną na zawody Pucharu Świata, wciąż formalnie pełnił funkcję głównego trenera. Oficjalna decyzja w sprawie Austriaka zapadła dopiero w maju.