Historia PlusLigowych beniaminków jest bardzo różna. Wiele zależy od składu drużyny i tego czy stanowi ona monolit, tak na boisku jak i poza nim. To akurat trudne do oceny nie jest i wcale tej kwestii nie muszą determinować uzyskiwane wyniki. Dzisiaj często jest tak, że klub, który awansuje do najwyższej klasy rozgrywkowej ma status beniaminka, ale sami siatkarze już nie, bo trudno nazwać beniaminkiem kogoś, kto rozegrał w PlusLidze kilkadziesiąt, albo i kilkaset spotkań.