Maase serwuje asa, Maase blokuje Bednorza, Maase atakuje z przechodzącej piłki, Maase blokuje Bołądzia - tak z 23:21 dla Polski zrobiło się 23:25, a prowadzący kadrę Niemiec Michał Winiarski oklaskami nagradzał koncert swojego gracza. W drugim secie na naszych siatkarzy ryknął Nikola Grbić i to pomogło. Ale tylko na chwilę - później już nawet trener nie potrafił obudzić polskiej kadry w jej pierwszym meczu w tym roku. Polska przegrała w katowickim Spodku 1:3 (23:25, 25:16, 16:25, 26:28).