- Nie jestem w stanie teraz powiedzieć, co się stało z zespołem w I tercji. To, co było w szatni, zostawię w szatni. Za zamkniętymi drzwiami - powiedział Kamil Wałęga, napastnik reprezentacji Polski w hokeja po porażce 2:4 z Francją na MŚ w rozmowie z "Interią".