Kilka dni temu - jeszcze przed inauguracją turnieju WTA 1000 w Madrycie - Iga Świątek miała okazje trenować pod okiem Lindsey Vonn. Potem doszło do spotkania polskiej tenisistki i legendy narciarstwa alpejskiego. - Wzoruję się na niej. To znaczy, szczerze mówiąc, nie miałam wielu sportowców, których śledziłam, ale ona była jednym z nich, kiedy jeździła na nartach - wyznała liderka rankingu podczas konferencji prasowej.