Na przełomie kwietnia i maja tego roku stało się coś, czego jeszcze do niedawna nie spodziewał się żaden sympatyk królowej sportów motorowych. Po dziewiętnastoletniej przygodzie z Red Bullem, mistrzów świata konstruktorów opuści legendarny inżynier, Adrian Newey. Jeden z głównych autorów sukcesów Austriaków ma rzekomo przenieść się do innego wielkiego zespołu - Ferrari. O spotkaniu szefa Scuderii, Freda Vasseura ze wspomnianym Brytyjczykiem zrobiło się głośno tuż przed pierwszym treningiem w Miami. Ten nie ułożył się po myśli Charlesa...