Aryna Sabalenka ma już za sobą pierwszy mecz w Miami. Pogrążona w żałobie po śmierci partnera Białorusinka pokonała w piątek swoją przyjaciółkę Paulę Badosę 6:4, 6:3. Obie panie podczas tego spotkania musiały jednak walczyć nie tylko ze sobą, ale także... z szalejącym na korcie wiatrem. Gdy podczas serwisu podmuchy uniemożliwiały wiceliderce rankingu WTA grę, ta nie mogła się powstrzymać i... wybuchła śmiechem. Wszystko zarejestrowały telewizyjne kamery.