Nie jest tajemnicą, że Robert Lewandowski jest ogromnym fanem luksusowych zegarków, a część zarobionych na boisku pieniędzy przeznacza na powiększanie swojej kolekcji. Na poniedziałkowej konferencji prasowej przed czwartkowym meczem z Estonią w barażach o Euro 2024 35-letni napastnik zaprezentował swojego najnowsze "cacko". Jego wygląd, podobnie jak i cena, robią wrażenie.