Red Bull co prawda od początku lutego pogrążony jest w ogromnym chaosie, ale zupełnie nie wpływa on na sportową postawę kierowców. Za austriackim zespołem kolejny dublet, tym razem odniesiony w Arabii Saudyjskiej. Drugiego miejsca Sergio Perezowi nie odebrała nawet pięciosekundowa kara za niebezpieczne wypuszczenie samochodu ze stanowiska serwisowego. Zwyciężył Max Verstappen, a z bliska podziwiał go Anthony Joshua.