Sezon zasadniczy PlusLigi powoli zmierza do ostatecznych rozstrzygnięć. Zarówno na górze tabeli, jak i w środku, ale i na końcu dzieje się sporo ciekawych rzeczy. W najbliższej kolejce hitem z pewnością będzie mecz w Jastrzębiu Zdroju, gdzie lider podejmie wicelidera Projekt Warszawa. PGE GiEK Skra Bełchatów – GKS Katowice piątek, 15.03., godz. 17:30 GKS Katowice […]
Artykuł PL: Kolejka z hitem – lider zagra z wiceliderem pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Sezon zasadniczy PlusLigi powoli zmierza do ostatecznych rozstrzygnięć. Zarówno na górze tabeli, jak i w środku, ale i na końcu dzieje się sporo ciekawych rzeczy. W najbliższej kolejce hitem z pewnością będzie mecz w Jastrzębiu Zdroju, gdzie lider podejmie wicelidera Projekt Warszawa.
GKS Katowice ostatnio nie błyszczy, ale i próżno w minionych tygodniach szukać blasku w Bełchatowie. Katowiczanie nie muszą się przesadnie bać o spadek, ale wcale nie mają jeszcze pewnego utrzymania i każde punkty są na wagę spokojnego snu. Skra po kilku dobrych meczach nawiązała walkę o ósemkę, ale ostatnio znów zaliczyła nie najlepsze spotkania (w minionej kolejce przegrała z Resovią) i wypadła z grona drużyn na miejscach dających grę w play-off. Jeżeli chce sobie pozostawić nadzieję na grę o medale, musi piątkowe spotkanie wygrać.
Dla Enei Czarnych Radom każdy mecz do końca sezonu będzie finałem – finałem o utrzymanie. Radomianie skazywani już na spadek ostatnio zobaczyli światełko w tunelu, a terminarz wcale nie skreśla ich nadziei na pozostanie w PlusLidze. Na pewno najtrudniejszym płotkiem w tym biegu będzie ten pierwszy- mecz w Rzeszowie z Asseco Resovią. Rzeszowianie też jeszcze nie mogą spocząć na laurach, bo muszą pilnować czwartej pozycji, która daje przewagę własnego boiska w pierwszym meczu ćwierćfinału. Poza tym niezależnie od wszystkiego, takie mecze u siebie Resovia musi wygrywać, nawet mimo gęstego kalendarza związanego z grą w finale Pucharu CEV.
Wicelider przyjeżdża do lidera. Jastrzębianie są po pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów, ale musieli w nim zagrać tylko trzy sety i to u siebie. Muszą się jednak mimo wszystko oszczędzać przed rewanżem w Turcji. Warszawianie mogą iść na maksa, bo przed nimi już tylko cel ligowy. Gdyby wygrali za trzy punkty, mieliby jastrzębian na wyciągnięcie ręki w PlusLidze i mogliby jeszcze pokusić się o atak na pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Wydaje się jednak, że gospodarze będą chcieli właśnie odskoczyć Projektowi, żeby na sam koniec rundy mieć już spokój.
Trefl Gdańsk w zasadzie może być spokojny o udział w play-off. Kalendarz też sprzyja zdobywaniu punktów pod koniec rundy, ale gdańszczanie mogliby powalczyć o coś więcej niż szóste miejsce, więc przeciwko ZAKSiE taryfy ulgowej nie będzie. Kędzierzynianie z kolei ostatnio zbyt łatwo ulegli LUK-owi Lublin, i mają coś do udowodnienia, a przede wszystkim muszą bronić miejsca w ósemce. Cieszy ich na pewno fakt, że na boisko powoli wraca Aleksander Śliwka i w końcu znów pojawił się Łukasz Kaczmarek. Czy to wystarczy na Trefl? Możliwe, że tak.
Ślepsk Malow Suwałki jest w podobnej sytuacji co GKS. Niby martwić się o spadek za bardzo nie muszą, ale wcale jeszcze nie mogą spać spokojnie, tym bardziej, że nie mają najłatwiejszego terminarza do końca rundy. Na pewno w większości pozostałych meczów nie będą faworytem, więc muszą szukać punktów też z silniejszymi. Z kolei Aluron CMC Warta Zawiercie po stracie punktu w Gdańsku i porażce 1:3 z Projektem Warszawa musi podbić nieco morale, tym bardziej, że Warta straciła pozycję wicelidera na rzecz warszawian. Może ją odzyskać wygrywając ze Ślepskiem i licząc na co najmniej podział punktów w Jastrzębiu.
Indykpol AZS Olsztyn broni ósmego miejsca w lidze, a KGHM Cuprum Lubin broni się przed coraz bardziej zbliżającymi się Czarnymi Radom. Co prawda olsztynianie po tej kolejce na pewno nie spadną ze swojej lokaty, ale mogą zyskać odrobinę spokoju, wygrywając z Cuprum. Lubinianie gdyby wygrali w Olsztynie mogliby na chwilę odetchnąć i zaczerpnąć powietrza. W ostatnich czterech meczach Cuprum zanotowało same porażki, ale z dużo mocniejszymi rywalami. Z sąsiadem Indykpolu w tabeli PSG Stalą Nysa wywalczyli punkt, więc i w Olsztynie mogą pokusić się o coś więcej niż tylko wycieczkę.
Spotkanie sąsiadów w tabeli może być bardzo emocjonujące. Exact Systems Hemarpol Częstochowa potrzebuje punktów trochę bardziej niż Barkom Każany Lwów, bo lwowianie już mają zapewnione utrzymanie w PlusLidze, a siatkarze spod Jasnej Góry jeszcze muszą się nagimnastykować lub poczekać na przychylne wyniki innych drużyn, ale też raczej powinni pozostać w tej klasie rozgrywkowej na przyszły sezon. Play-off raczej nie grozi żadnej z tych ekip, więc mogą po prostu zagrać dobrą siatkówkę bez kalkulacji. Może być tak, że większa motywacja będzie po stronie gospodarzy i to przeważy.
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
Artykuł PL: Kolejka z hitem – lider zagra z wiceliderem pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.