- Ta nota zostanie przekazana w inny sposób - mówił w RMF FM wiceszef MSZ, Andrzej Szejna, komentując fakt, że wezwany do MSZ ambasador Rosji, Siergiej Andriejew, nie stawił się na to wezwanie przez co nie mógł otrzymać noty protestacyjnej po naruszeniu przez rosyjską rakietę manewrującą polskiej przestrzeni powietrznej.