Zawsze namawiam do urozmaicania menu. Monotonia w jadłospisie nikomu nie wyszła na zdrowie, a jako że wszyscy mamy w sobie lenia – często odruchowo wrzucamy do koszyka tylko to, co znamy i lubimy. Przynajmniej raz w miesiącu warto dorzucić jakąś nowość. Może tym razem kiwano?