Banki, podobnie jak urzędy skarbowe, sprawdzą, skąd masz pieniądze. Chodzi o wysyłane przez bank pisma dotyczące źródła pochodzenia środków zgromadzonych na koncie. Warto się zapoznać z przesłanym pismem, ponieważ, jak wyjaśnia nam ING Bank Śląski, który wysyła takie ankiety, w przypadku braku otrzymania „wymaganych informacji lub dokumentów, musi zastosować się do przepisów". – W konsekwencji możemy ograniczyć klientowi dostęp do produktów i usług, ograniczyć transakcje, a nawet wypowiedzieć umowę – czytamy w przesłanej nam odpowiedzi przez przedstawicieli banku.