Próbują zwrócić uwagę na siebie i robią to kosztem innych. Najpierw podobne akcje organizowano w Niemczech, teraz miejscem protestu jest Warszawa. Aktywiści "Ostatniego pokolenia" znów przykleili się do asfaltu, chcąc wywołać komunikacyjny chaos. Ale nie tylko to jest ich celem: również wywołanie skrajnych emocji.