- Było mega stresująco - powiedział nam po Grand Prix w Warszawie Bartosz Zmarzlik, który w finale zajął drugie miejsce. To były najlepsze zawody na PGE Stadionie Narodowym jakie pamiętam. Tor został przygotowany fantastycznie. Czapki z głów dla organizatorów - przekazał nam Martin Vaculik. Słowak w Warszawie uplasował się na czwartej pozycji.