Parlament Europejski przyjął tzw. "dyrektywę budynkową". Dla części polityków i komentatorów wspierających Zielony Ład, to milowy krok w ochronie klimatu. Dla prawicowych komentatorów - początek wywłaszczania właścicieli nieruchomości. Odrzucając skrajne opinie, trzeba powiedzieć jasno. Nowe przepisy wpłyną na życie milionów Polaków.