"Kit i kicz", "wiata przystankowa", "jak wiata z najtańszej oferty przetargu na modernizację wiejskiego dworca PKS" to określenia padające w kontekście pawilonu kawiarni w Bunkrze Sztuki. Jeszcze nie została otwarta, a już budzi ogromne emocje mieszkańców, którzy z niecierpliwością czekali na powrót kultowego miejsca spotkań towarzyskich. Architekci wyjaśniają, że ulubione miejsce spotkań mieszkańców jest dopiero w fazie budowy, ostateczny efekt ma być lekką i przeszkloną konstrukcją.