Fatalne pożegnanie 14-krotnego mistrza Polski z Ekstraklasą. W drugiej połowie spotkanie Ruch - Górnik Łęczna dwa razy było przerywane. Wszystko przez rzucanie rac na boisko i palenie flag przez chuliganów gospodarzy. Po kilkunastominutowej przerwie sędzia zagroził, że jeżeli dojdzie do jeszcze jednej przerwy, to zakończy mecz. Ostatecznie spotkanie dokończono, ale po nim kibice wtargnęli na murawę. Ruch zremisował z Górnikiem 2-2. Oznacza to, że drużyna prowadzona przez Franciszka Smudę, razem z "Niebieskimi", jest drugim spadkowiczem z...