Ogień strawił stary drewniany dom w Trześniowie na Podkarpaciu, ale ten pożar nie był przypadkowy. Podpalacz w ten sposób chciał zatrzeć ślady okrutnego morderstwa. Jego ofiarą padała 92-letnia pani Stefania. Do dziś malutka wieś nie może pozbierać się po tej szokującej zbrodni. Teraz o sprawie znów jest głośno. Oskarżony 26-latek właśnie dostał wyrok.