- Zabijaliśmy ich tak, jak tylko mogliśmy. Jestem dumny ze swoich przyjaciół, kolegów. Ja po prostu w przypadkowy sposób stałem się znany. Takich jak ja jest całe mnóstwo - powiedział Mychajło Dianow, obrońca Mariupola i zakładów Azowstal. W czwartkowej Debacie Dnia wspominał, w jaki sposób najeźdźcy argumentowali napaść na jego kraj. Twierdzili, że Ukraińcy żyją piękniej niż oni.