Szefowie Lecha Poznań sami utrudnili zadanie swoim piłkarzom, zbyt późną decydując się na wymianę murawy. Przeszkadzała ona w tworzeniu akcji w spotkaniu z Legią Warszawa, przeszkadzała też w starciu z Hapoelem Beer Szewa. Efekty? Dwa remisy 0-0 w spotkaniach, które "Kolejorz" mógł spokojnie wygrać. - Boisko nam nie pomaga - komentował bramkarz Filip Bednarek.