Po raz pierwszy od chwili swojej dymisji Thomas Tuchel opowiedział o swoich odczuciach po zwolnieniu z funkcji trenera Chelsea Niemiecki szkoleniowiec nie ukrywa, że decyzja ta była dla niego prawdziwym szokiem.
To jedno z najtrudniejszych oświadczeń, jakie kiedykolwiek musiałem napisać. Miałem nadzieję, że nie będę musiał tego robić przez wiele kolejnych lat. Czuję się zdruzgotany faktem, że mój czas w Chelsea dobiegł końca. To klub, w którym czułem się jak w domu, zarówno zawodowo, jak i osobiście. Bardzo dziękuję całemu personelowi, zawodnikom i kibicom za to, że od samego początku czułem się mile widziany - napisał na swoim społecznościowym koncie Tuchel.
Duma i radość jaką czułem, pomagając drużynie wygrać Ligę Mistrzów i Klubowe Mistrzostwa Świata zostaną ze mną na zawsze. Jestem zaszczycony, że mogłem być częścią historii tego klubu i cokolwiek przyniesie mi przyszłość, wspomnienia z ostatnich 19 miesięcy zawsze będą miały specjalne miejsce w moim sercu.
Szkoleniowiec wobec przerwania swojego kontraktu może liczyć na odszkodowanie w wysokości 7 milionów funtów. Ciekawe, w jakim zespole zobaczymy go w przyszłości?
