Duśka musiała jednak zasnąć na moment, bo budzi ją nagle przeraźliwy krzyk. Otwiera oczy i widzi, że to Wanda tak krzyczy. Pewnie dlatego, że stoi nad nią pielęgniarka z brzytwą w ręce. Ale ta próbuje tłumaczyć przerażonym dziewczynom, że chce im tylko ogolić nogi. Golenie nóg przed śmiercią? Tego jeszcze nie było. Duśka wiele już widziała w tym miejscu, a jednak jest zaskoczona. W oszukiwaniu więźniarek władze obozu przekraczają kolejne granice - publikujemy fragment książki Marty Grzywacz "Blizny. Prawdziwa historia >>królików<< z Ravensbrück".