W biały dzień po wałbrzyskim osiedlu Podzamcze (woj. dolnośląskie) spacerował mężczyzna z bronią załadowaną ostrą amunicją. To myśliwy, który otrzymał zgodę na odstrzał dzików. Wedle relacji lokalnej aktywistki Marty Wosak zastrzelił sześć osobników. "Zwierzęta nie powinny ginąć na oczach dzieci, po osiedlu nie powinni chodzić ludzie z bronią" – podkreśliła kobieta.