Zbyt mało uwagi zwracamy na to, co i do kogo mówimy. I jakie mogą być tego konsekwencje. Nie znamy albo nie jesteśmy świadomi mocy zaklęć, które popychają nas do spełnienia zawartej w nich „przepowiedni”. A ta moc jest ogromna. Zwłaszcza, kiedy mówimy do dzieci.