Pasażerowie pociągu jadącego pomiędzy Ludwikowicami Kłodzkimi a Głuszycą (dolnośląskie) około godziny 14 poczuli nagłe szarpnięcie i usłyszeli hamowanie. Maszynista nie zdążył jednak w porę zareagować i doszło do tragedii. Pod kołami rozpędzonego składy zginęły dwie osoby.