Polacy dość niespodziewanie przegrali drugiego seta w meczu z Portugalią. I choć skończyło się na wygranej 3:1, to ta przegrana partia wprowadziła sporo niepokoju, bo rywal jest od kadry Heynena o wiele słabszy. - To konsekwencja naszych problemów, których nie potrafiliśmy wyeliminować. Przede wszystkim własnych błędów - tłumaczył po meczu Bartosz Kurek.