Nigdy chyba nie przestanie zdumiewać mnie fenomen słoweńskich sportowców. Liczący zaledwie dwa miliony mieszkańców kraj doczekał się generacji zawodników, liczących się w tak wielu sportach, że my, Polacy, możemy autentycznie czuć się zawstydzeni. Primoż Roglić dał tylko temu kolejny dowód.