Jerzy Siek ps. "Tytus", 70-letni aktywny kibic Legii Warszawa potrzebuje naszego wparcia. Legionista potrzebuje środków na rehabilitację po udarze. W chwili obecnej Jurek nie ma czucia w prawej ręce oraz nodze, nie mówi i jest w stanie leżącym. Jest w nim niesamowita siła i chęć walki. Każdy kto miał okazje poznać Jurka wie, że to dusza towarzystwa. Uwielbia spotkania ze swoimi znajomymi i rodziną, których zawsze z ochotą gości w swoim domu. I którzy zawsze mogą liczyć na jego pomoc.