Tomas Pekhart: W Gdańsku zawsze nam się gra ciężko, ale udało nam się wywieźć stąd 3 punkty. Warunki pogodowe były ekstremalne - śnieg w połowie kwietnia to szaleństwo. W drugiej połowie zaczęliśmy grać lepiej, zmieniliśmy system, zaczęliśmy kontrolować grę. Obie drużyny miały swoje sytuacje, ale wygraliśmy 1-0. Nie jest ważny styl, bo jesteśmy bardzo blisko osiągnięcia naszego celu. Większość zespołów przeciwko nam gra takim samym systemem i to jest dla nas trudne, bo oni wiedzą, jak my gramy. Z tego powodu mamy drugi system gry i możemy je zmieniać w trakcie meczu. Mamy do tego odpowiednich wykonawców. Artur Boruc jest niesamowity, świetnie broni. To nie jest łatwe, bo są takie mecze, kiedy nie ma kontaktu z piłką przez 60-70 minut, a potem doskonale broni.