- Jeśli nie liczyć tej nieprzyjemnej sytuacji z kontuzją, reszta jest bardzo pozytywna. Praktycznie od pierwszego dnia przekonuję się, że Wisła to klub, w którym panuje bardzo rodzinna atmosfera. Wszyscy są wobec mnie bardzo życzliwi, chcą pomagać zarówno na boisku, jak i w innych, codziennych sprawach. Dzięki temu na pewno moja aklimatyzacja w Polsce przebiega znacznie szybciej - mówi Souleymane Kone, piłkarz rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej, który niedawno podpisał kontrakt z Wisłą Kraków.