To nie Covid-19, a niekorzystne zmiany klimatyczne, malejące poczucie bezpieczeństwa oraz niedostępność mieszkań dla osób o niskich dochodach staną się motorem zmian na rynku mieszkaniowym. Postęp technologiczny jest tak szybki, że używanie określenia "science fiction” w tej dziedzinie właściwie przestało mieć sens.