Po wygranej z Fulham Frank Lampard podkreślił zadowolenie ze spokoju, jaki jego zespół pokazał w derby Londynu. Trener Chelsea pochwalił przede wszystkim grę Masona Mounta.
Moi chłopcy dobrze podeszli do spotkania z rywalem, który ostatnio pokazał zwyżkę formy. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy mecz, nawet jeśli zabrakło nam skuteczności w wykańczaniu akcji. Gdy Fulham zostało osłabione czerwoną kartką, naszym wyzwaniem było to, abyśmy mogli to wykorzystać, pozostać na ich połowie i szybko ruszać piłką piłkę. Nie było to łatwe, ponieważ mocno się cofnęli.
Zachowanie spokoju było naprawdę ważne. Nasza ostatnia forma ligowa nie była tym, czego chcieliśmy a kiedy stoisz przed niskim blokiem, musisz spróbować znaleźć podanie, które przejdzie przez linie rywala. Pokazaliśmy dobra cierpliwość i umiejętnie podawaliśmy piłkę. Dziś wykonaliśmy mały krok aby wrócić na swoje tory, ale przed nami kilka ważnych spotkań - mówi Frank Lampard.
Mount był dla nas ważnym dziś piłkarzem, w zeszłym tygodniu skończył 22 lata i jest przykładem naszej młodości. Ja sam trafiłem do Chelsea w wieku 22 lat i w pierwszym roku nie zawojowałem świata, tymczasem Mason ma już w dorobku sporo rozegranych meczów.
