Michał Doleżał wybrał skład na niedzielny konkurs, w którym Polska będzie mogła wystawić tylko siedmiu skoczków. Czeski trener był bardzo sprawiedliwy i o nominacjach zdecydowały wyniki z soboty. Trzech skoczków, którzy punktowali w sobotę, niedzielne zawody obejrzy w roli kibiców.