Modelkę Marianę Herazo (27 l.) można podziwiać w hiszpańskim „Playboyu”, choć jeszcze niedawno kolumbijska piękność walczyła z koronawirusem. Modelka mieszka we Włoszech i tam właśnie dopadł ją wirus. – Sama sobie jestem winna. Podobnie jak wielu Włochów zbagatelizowałam ostrzeżenia i zalecenia władz. Chodziłam do barów, spacerowałam w tłumie, bywałam na imprezach – wyznała modelka w wywiadzie dla „Daily Star”.Cztery tygodnie kobieta przeleżała w szpitalu. Miała problemy z oddychaniem i czuła, że „jest bliska śmierci”. Na szczęście wyzdrowiała i mogła wreszcie zrealizować zaległą sesję zdjęciową.