Niepodobna dwa razy wejść do tej samej rzeki.
A ja uważam, że chyba można. Mam nawet nieodparte wrażenie, że właśnie po raz drugi wchodzę do tej samej rzeki.
Ci co palą lampki oliwne i wonne kadzidełka pod obrazem św. Unii mają z tym co się obecnie dzieje we Francji...