Tragiczna wiadomość obiegła środowisko bokserskie. Nie żyje 29-letni zawodowy pięściarz z Tanzanii Hassan Mgaya, który zmarł krótko po stoczonym pojedynku w swojej ojczyźnie, w Afryce. Hołd zmarłemu złożyła już jedna z czterech najbardziej prestiżowych federacji na świecie, WBC, z prezydentem Mauricio Sulaimanem na czele. Podano przyczynę stanu krytycznego, który doprowadził do dramatu.