Łukasz Fabiański nie dokończył czwartkowego spotkania Premier League z Southampton. Tuż przed przerwą zderzył się głowami z Nathanem Woodem, boleśnie padł na murawę i został zniesiony z boiska na noszach. Polaka wówczas zastąpił Alphonse Areola, a sam miał zostać przewieziony do szpitala. Dziennik "Mirror" oznajmił, że tak się nie stało i zdradził, jak wygląda stan zdrowia naszego bramkarza.