W ramach 13. kolejki TAURON Ligi siatkarki ITA TOOLS Stal Mielec podjęły we własnej hali #VolleyWrocław. Oprócz wpadki w drugim secie, trzy pozostałe padły łupem pewnych siebie gospodyń, które dzielnie walczą o utrzymanie. Cenne trzy punkty zostają w Mielcu, a MVP zawodów została Emili Mucha
Wrocławianki prowadziły na dzień dobry 3:0 przy zagrywkach i asie Anny Lewandowskiej. Obydwie ekipy popełniały na starcie dużo błędów, po nich, a także bloku na Judycie Gawlak był remis (4:4). Różnicę zrobiły środkowe Stali. Gabriela Ponikowska najpierw skończył atak, a po chwili posłała asa. Wywierała w najlepsze presję zagrywką, z kolei Agata Milewska zachowywała czujność na siatce, dokładając także uderzenie (12:7). Stal prezentowała waleczną obronę. Przyjezdnym brakowało skuteczności w ataku, na środku zablokowana została Anna Lewandowska (16:11). Po czasie wrocławianki zaczęły mieć problemy z przyjęciem, cały czas pracował mielecki blok (22:14). Odsłonę zakończyła atakiem po skosie Emilia Mucha (25:16).
Bartłomiej Dąbrowski dokonał zmiany na rozegraniu, desygnując Adriannę Szady. Mimo wygrywania przez gospodynie 3:1 rezultat cały czas był remisowy. Gra toczyła się punkt za punkt (7:7). Po dwóch atakach Emilii Muchy z wykorzystaniem bloku zespół z województwa podkarpackiego odskoczył na dwa punkty (9:7). Ekipa z Dolnego Śląska w mgnieniu oka odrobiła straty, trzykrotnie zatrzymując na lewej flance Aleksandrę Kazałę i raz na prawej Aleksandrę Adamczyk (14:10). Powrót Oliwii Sieradzkiej po chwilowej przerwie związanej z urazem tchnął energię w zespół z Mielca, który zaczął napierać. Stal dwukrotnie miała kontakt, ale nie zdołała doprowadzić do remisu (16:15, 18:17). W kluczowych momentach pracowała na prawej flance Wiktoria Kowalska, zapunktowała serwisem Lewandowska (21:17). Nie kończyły ataków gospodynie, w kontrze zrobiła to Kinga Stronias (25:20).
Stal rozpoczęła z wysokiego ‘c’ trzecią partię, prowadząc 5:2 po kontrach i błędzie Volleya (5:2). Ponownie przyjezdne szybko doprowadziły do remisu (5:5), ale po dwóch blokach ponownie miały trzy oczka zaliczki (8:5). Nie wstrzymywała ręki Kinga Stronias, a po drugiej stronie Kazała. Mielczanki stawiały szczelny blok (12:8). Wrocławianki popełniały błędy własne w ataku (16:11). Nie mogły odnaleźć swojego rytmu podopieczne Bartłomieja Dąbrowskiego, które nie kończyły pierwszych akcji (21:13). Błyszczała na środku siatki Milewska. Stal wygrała seta po kontrach Kazały i Milewskiej (25:15).
Od samego startu dominowały bardzo długie akcje. Gra punkt za punkt trwała do stanu 7:7. Po kontrach Milewskiej i Kazały Stal była na dwupunktowym prowadzeniu, ale szybko tym samym odpowiedziały wrocławianki (10:9). W dalszym ciągu ekipy naprzemiennie punktowały. Obydwie ekipy popełniały pojedyncze błędy w ataku. Po autowym uderzeniu Ponikowskiej Volley wygrywał 15:13, po nietrafionym uderzeniu Kowalskiej był remis (15:15). Mielczanki wrzuciły w tym momencie szósty bieg. Po dwóch kontrach i błędzie miały trzy oczka zaliczki (18:15). Zaczęły także punktować blokiem, trzykrotnie zatrzymana została Stronias (22:16). Stal po raz drugi w tym tygodniu wygrała z Volleyem w stosunku 3:1 po autowym ataku i bloku na Kowalskiej (25:17). (
MVP: Emilia Mucha
ITA TOOLS Stal Mielec – #VolleyWrocław 3:1
(25:16, 20:25, 25:15, 25:17)
Składy zespołów
Stal: Priante, Milewska (15), Ponikowska (9), Mucha (12), Kazała (19), Sieradzka (5), Dąbrowska (libero) oraz Łyduch (libero), Adamczyk (6), Walczak, Moszyńska (1)
Volley: Stronias (13), Lewandowska (6), Łazowska (1), Gawlak (10), Bączyńska (8), Kowalska (17), Pawłowska (libero) oraz Szady (1), Chorąża (libero)
Zobacz również:
Artykuł TAURON Liga. Zimny prysznic dla wrocławianek. Walka o utrzymanie trwa w najlepsze pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.