Aston Villa wygrała 3:2 z RB Lipsk w 6. kolejce Ligi Mistrzów i spora w tym zasługa Matty'ego Casha. Choć Polak nie zdobył bramki czy też asysty, to kilka sekund po jego znakomitej akcji padł pierwszy gol. Był też bliski, by w kolejnych minutach asystować lub samemu wpisać się na listę strzelców. Taka postawa zaimponowała angielskim mediom, które oceniły jego występ bardzo wysoko.