Po miesięcznej przerwie, z zielonymi włosami i ogromną chęcią do gry Jeremy Sochan wreszcie wrócił na parkiet. A jak wracać, to z przytupem. Po trzynastu opuszczonych spotkaniach Polak już na start popisał się w meczu z Phoenix Suns i skompletował double-double. Świetna forma koszykarza na nic się jednak zdała. Jego San Antonio Spurs przegrali w Pucharze NBA i podobnie jak rywale pożegnali się z turniejem.