Iga Świątek wykazała, że wykryta w jej organizmie trimetazydyna była na "historycznie niskim" poziomie i z tego też powodu została zawieszona tylko na miesiąc. Co jednak oznacza takie stwierdzenie? Jak mogło do tego dojść? Wyjaśnił to szef Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski.