Niedzielne Małe Derby Śląska na długo zapadną w pamięć kibicom obu drużyn. Ostatecznie po golu Yosuke Furukawy z końcówki Górnik Zabrze pokonał Piasta Gliwice, ale po ostatnim gwizdku sędziego mówiło się o innej sytuacji. Lukas Podolski bezpardonowo zaatakował wślizgiem Damiana Kądziora, ale nie zobaczył po tym wejściu nawet żółtej kartki. Były reprezentant Niemiec z miejsca zaczął bronić się w mediach, ale dopiero po kilkudziesięciu godzinach głos zabrał poszkodowany.