Mówi się, że czasami PESEL nie dojeżdża, jeśli chodzi o formę zawodników. Zaprzeczeniem tej teorii jest zdecydowanie gra Katarzyny Zaroślińskiej-Król. Liderka UNI Opole w meczu dziewiątej kolejki TAURON Ligi zainkasowała aż 30 punktów dla swojej drużyny.
W ramach 9. rundy żeńskiej ekstraklasy siatkarki z Opola mierzyły się na wyjeździe z zespołem MOYA Radomka Radom. Mimo bardzo wyrównanej walki, opolanki nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Wywalczyły jednak jeden cenny punkt do tabeli, a wyczyn Katarzyny Zaroślińskiej-Król znacząco się do tego przyczynił. Teoretycznie można powiedzieć, że 37-latka sama wygrała jednego seta bo zdobyła łącznie aż 30 punktów.
Była reprezentantka Polski atakowała aż 58 razy, z czego skończyła 24 piłki. Dało jej to 41% skuteczności oraz 28% efektywności w ofensywie. Do tego brylowała na siatce – pięciokrotnie zamknęła kierunek rywalkom. Raz punktowała także w polu serwisowym.
Liderki UNI Opole nie brakowało także w asekuracji. Aż 12 obron można zawdzięczyć właśnie atakującej. Pochodząca z Gorzowa Wielkopolskiego siatkarka była najlepiej punktującą całego spotkania. Najbliżej jej wyniku była atakująca z Radomia – Monika Gałkowska. Ona zainkasowała 26 „oczek” do drużynowego dorobku.
Atakująca dzierży zaszczytne pierwsze miejsce w rankingu punktujących. Aktualnie ma na swoim koncie 147 punktów, co daje jej średnio 4,59 punktu na set. Tuż za nią, z jednym „oczkiem” dorobku mniej znajduje się zawodniczka ITA TOOLS Stal Mielec, Oliwia Sieradzka.
Podobny stan prezentuje się w przypadku klasyfikacji atakujących. Siatkarka UNI Opole jest liderką z 132 punktami (4,13 na set). Wiceliderką jest atakująca z Mielca z dorobkiem 131 punktów (4,52 na set).
Zobacz również:
Kontuzja kluczowej zawodniczki UNI Opole
Artykuł Druga młodość byłej reprezentantki Polski. Granica przekroczona pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.